Tuesday, 30 August 2011

before school

Lada dzień wszyscy znów powędrujemy do szkół, gdzie już po tygodniu utoniemy w okropnej, monotonnej rutynie. Znów trzeba będzie pracować i przełamywać swoje umiejętności, próbować zrozumieć nauczycieli i całe otoczenie. No właśnie zrozumieć otoczenie, co to tak naprawdę znaczy? zaakceptować nowe twarze, nowe piortyety tych ludzi, ich wygląd i muzykę jakiej słuchają?  Co roku do szkoły dochodzi wiele osób, które chcąc nie chcęą trzeba zaakceptować ponieważ my sami kiedyś też wkroczyliśmy do tego grona.Szkoła próbuje znaleźć wiele sposobów na to, żeby jakoś zjednoczyć całą szkolną młodzież, takim pomysłem są np. mundurki szkolne, w większości szkół ten strój już nieobowiązuje, jednak jest wiele szkół, które surowo nakazują noszenia mundurków, w zeszłym roku trafiłam do szkoły, gdzie funkcje mundurka pełni jeansowa marynarka, z logiem szkoły na kieszeni, moi znajomi z wakacji, którzy chodzą do szkoły prywatnej uniformy mają całkowite, czyli dla dziewcząt: koszula, sweterek, marynarki, spódnice w kant, itd. Oczywiście szkoła to nie samo otoczenie, to też ciężka w/w praca, którą każdy z nas wypełnia tak naprawdę wedle swojego uznania bądź umiejętności i zainteresowań. Jednak mam kilka sposobów na to jak umilić sobie spędzanie czasu w szkole. Jak wiecie człowieka najbardziej cieszą drobiazgi, rzeczy codziennego użytku wyglądające nietypowo, dla mnie takimi przedmiotami w szkole są zeszyty, notatniki, piórnik i plecak. No bo co bardziej cieszy oczy niż zeszyty w soczystych, ulubionych kolorach? :D
ps: wybazgrałam dla Was wczoraj kolaż, z przykładowym lookiem do szkoły :)
zeszyty Oxford, każdy w pięknym kolorku


piękne i kolorowe zeszyty- Empik


piórnik NICI- smyk


Tuesday, 23 August 2011

bandana, czyli pin up w pigułce

Bandana, którą dziś na włosach nosi każda dziewczyna była noszona już w latach 40tych, upiegłego wieku. Wtedy właśnie rozprzestrzenił się styl PinUp, wówczas była to kobieta o proporcjonalnej figurze rodem z Marylin Monroe 90'60'90 o czarnych lub blond włosach, która w niebywały sposób potrafiła wydobyć i pokazać swój seksapil. Dziewczyny PinUp noszą się w kolorach czerwień, granat, biel, w ich garderobie nie brakuje także lamparciej panterki, wzorów przeniesionych ze słodkich wiśniowych sadów oraz niewinnych groszków. Nierozłącznym dodatkim i znakiem rozpoznawczym są niezwykle kocie oczy i czerwona bandana, przewiązana niewinnie na upiętych włosach. Dziś bandanę możemy zauważyć niemal u co drugiej nastolatki. Jednak do PinUp im trochę brakuje. Dzisiejsze dziewczyny, które pozostały przy fascynacji wyglądu kobiet z lat 40tych, często mają wiele kolorowych tatuaży, najczęściej na rękach oraz dekolcie, czerwone usta, kolczyk przy wardze a'la pieprzyk w/w Marylin Monroe, noszą gorsety, kocie okulary, i czerpią jak najwięcej inspiracji od swoich poprzedniczek, jednak czerwona bandana i kocie kreski nad powieką przetrwały do dziś. Niektóre gwiazdy także czerpią inspiracje właśnie z tamtego okresu, wykorzystują je następnie w swoim styu, stylizacjach ale równiez w... teledyskach! Tak, do tego grona napewno możemy zaliczyć Beyonce z piosenką "Why don't you love me", oraz oba jej duety z Lady Gagą czyli: "Video phone" i "Telephone", w których gwiazdy nieco unowocześniły ten typ kobiety, również tak kontrowersyjna postać jak P!nk w swoim teledysku "Raise your glass" zrobiła plagiat z słynnego plakatu "We can do it" na koncertach Katy Perry także nie brakuje akcentów w stylu kobiety- niewinnej kocicy :)









Friday, 19 August 2011

one moment

Planowałam dodać tą notkę już dwa dni temu, ale moja leniwość nie pozwoliłam mi zrobić kilku zdjęć. Dziś mam już dla Was świeżutkie zdjęcia, chwilę temu zrzucone na komputer. Jutro na rynku ponoć jakiś festyn, nie czuję ochoty pójścia tam, ale tak to się chyba skończy. W znów spotkam się z lotnikową drużyną, a do domu zabieram P, jutro rano mam jechać do Wolsztyna obejrzeć, po raz setny salon mebli kuchennych, liczę, że w końcu dojdziemy z rodzicami do kompromisu i wybierzemy coś sensownego. Już w środę mieliśmy się na coś zdecydować oglądając wszystkie salnony w Zielonej Górze, ale jednak nie było tego czegoś co by zaspokoiło nasze oczekiwania. Ja osobiście wybrałabym klasyczną białą, bądź kremową kuchnię w stylu prowansalskim, wyglądało by to mniej wiecej tak:


Jednak jako, że nie jestem jedyną, która ma swoje zdanie na temat wyglądu naszej kuchni najprawdopodobniej dojdą tu jeszcze meble lakierowane na wysoki połysk, kontrastujące do tej łagodnej bieli i mam nadzieję czarny błyszczący blat. Oczywiście zamiast na kuchnie zdecydowaliśmy się na kilka innych rzeczy tj: dwie pielęgnice do naszego akwarium, mama już od dłuższego czasu miała na nie ochotę więc gdy tylko tata stwierdził, że nie zaszkodzą one reszcie rybek przechwyciliśmy je. Miała być pomarańczowa i cytrynowa, jednak w świetle naszego akwariu wygląda na kremową, a szkoda bo jest naprawdę ładna. Oprócz ryb w moje ręce wpadły jeszcze 2 bluzki i śliczny pierścionek, ściągam go tylko do spania hahaha. Kilka fotek z dzisiaj:


a tak wyglądam w wersji niecodzinnej (+make up)



miłość tygodnia <3 hahaha


Do usłyszenia :*

Sunday, 14 August 2011

blue point :)

Czeeeść. Przyznam się, że rzadko do Was zaglądam, ale staram się i obiecuję poprawę, pozatym 2 z moich napisanych notek się nie dodały wogóle. Chciałam Wam się pochwalić moim nowym nabytkiem, którymi są niebieskie dreadlocki, uwielbiam ten kolor, a gdy przeczytałam, że ten morski odcień będzie rozchwytywany tej zimy na tkaninach, byłam podwójnie zadowolona z tego zakupu. Oprócz tego znalazłam w internecie świetny sweterek, zakochałam się w nim gdy tylko go zobaczyłam, zresztą jak w każdej rzeczy z motywem amerykańskiej flagi. No i znalazłam wkońcu swój idelany kolor lakieru, jest wprost idealny dla mnie, jego kolor trudno opisać jest opisać ale to coś jak połączenie nude, lawendy i koloru ziemi, kocham go.



kamerka internetowa jednak nie odzwierciedla tego koloru

Do zobaczenia mam nadzieję, że jutro :*

Tuesday, 2 August 2011

description








Oto kilka inspiracji kwiatowych z wczoraj, a tymczasem już myślę nad zdjęciami do następnego posta, obiecuję, że w następnym napiszę trochę więcej niz tylko 2 linijki i może się przedstawię i napiszę co tutaj właściwie robię, do usłyszenia :*