Niespodziewana wizyta, a jednak udało mi się wydostać do domu na weekend!
Od poniedziałku na miejscu ma juz być internet, więc będę wam może pisać z miejsca, teraz siedzę sobie w domu i jest mi niezwykle przyjemnie, że mogę tu być!
Mamy jesień, co za tym niebo zamieniło się w szarą płachtę, jedyne kolory to liście drzew, które i tak zresztą zaraz całkowicie znikną, a potem już nic tylko zima, śniego, morko, mróz.
Nadal apeluję o głosy KLIK
Kilka jesiennych ujęć P.
Do usłyszenia!
Saturday, 22 October 2011
Sunday, 16 October 2011
Prawdo podobnie następny post dopiero za miesiąc, więc postanowiłam, że jeszcze te ostatnie dni zostanę :)
Obiecałam, że w weekend wspomnę o pewniej akcji, więc biorę udział w castingu do nowego serialu TVP2, który ma zastąpić serial Rodzinka.pl, bardzo proszę o łapki w górę, im więcej tym lepiej. Aby zagłosować musicie wejść w link, być zalogowanym i wcisnąć kciuk w górę. Proszę przez ogromne P, abyście porozsyłali to wśród znajomych i prosili o jak najwięcej głosów, ponieważ przechodzi 5 osób, które zdobędą najwięcej głosów.
Obiecałam, że w weekend wspomnę o pewniej akcji, więc biorę udział w castingu do nowego serialu TVP2, który ma zastąpić serial Rodzinka.pl, bardzo proszę o łapki w górę, im więcej tym lepiej. Aby zagłosować musicie wejść w link, być zalogowanym i wcisnąć kciuk w górę. Proszę przez ogromne P, abyście porozsyłali to wśród znajomych i prosili o jak najwięcej głosów, ponieważ przechodzi 5 osób, które zdobędą najwięcej głosów.
Wednesday, 5 October 2011
5.10'11
Tym razem witamy się po nieco dłuższej przerwie, jednak to nie zmienia faktu, że nadal mam nadzieję się z wami dzielić sobą. Jednak czuję pisząc teraz, że trochę za tym zatęskniłam. Dziś spędziłam bardzo przyjemnie dzień, w szkole pozytywnie, po szkole spędziłam 3 godziny w domu kultury na próbie karaoke, właściwie wszystko zmieniłyśmy w ostatniej chwili, ale mam nadzieję, że wyjdzie dobrze. No właśnie i przez ten czas kiedy ja znajdowałam się w domu kultury zleciał mi cały trening, obawiam się, że to nie był dobry pomysł. Biorąc pod uwagę okoliczności i to, że mniej więcej wiem co mnie spotka za dwa tygodnie ogarnia mnie myśl, że zawalę cały nowy sezon i przez ten miesiąc nieobecności jaki spędzę w sanatorium przepadną mi wszystkie ważne treningi i nie będę w stanie nadrobić wszystkich zaległości, zarówno tych na sali tanecznej jak i tych w szkole. Jednak jak przystało na optymistkę, jest jedna rzecz, która wzbudza we mnie coraz więcej niecierpliwości, jednak o szczegółach dowiecie się prawdopodobnie w weekend. Do zobaczenia niebawem!
Subscribe to:
Posts (Atom)