Tym razem witamy się po nieco dłuższej przerwie, jednak to nie zmienia faktu, że nadal mam nadzieję się z wami dzielić sobą. Jednak czuję pisząc teraz, że trochę za tym zatęskniłam. Dziś spędziłam bardzo przyjemnie dzień, w szkole pozytywnie, po szkole spędziłam 3 godziny w domu kultury na próbie karaoke, właściwie wszystko zmieniłyśmy w ostatniej chwili, ale mam nadzieję, że wyjdzie dobrze. No właśnie i przez ten czas kiedy ja znajdowałam się w domu kultury zleciał mi cały trening, obawiam się, że to nie był dobry pomysł. Biorąc pod uwagę okoliczności i to, że mniej więcej wiem co mnie spotka za dwa tygodnie ogarnia mnie myśl, że zawalę cały nowy sezon i przez ten miesiąc nieobecności jaki spędzę w sanatorium przepadną mi wszystkie ważne treningi i nie będę w stanie nadrobić wszystkich zaległości, zarówno tych na sali tanecznej jak i tych w szkole. Jednak jak przystało na optymistkę, jest jedna rzecz, która wzbudza we mnie coraz więcej niecierpliwości, jednak o szczegółach dowiecie się prawdopodobnie w weekend. Do zobaczenia niebawem!