Thursday, 23 August 2012

oh! sweet pink

Dziś całkiem coś innego niż ostatnio, z sportowego looku robimy obrót o 180stopni i uzyskujemy właśnie to. Dziewczęca, trochę elegancka może nawet i lekko kobieca (afe! mam dopiero 15 lat). Delikatna różowa koszula to element szafy mojej mamy, ale jakże uwielbiany i często podkradany przeze mnie. Aby nie przesłodzić to lekko poszarpane, już Wam znane szorty. Na stopy włożyłam baleriny, jednak w taki upalny dzień jak dziś, żałowałam, że nie były to jednak moje złote sandały.






Gładko zaczesane włosy to u mnie naprawdę rzadkość, jeśli już związuję włosy to jest to kok, do kucyka przekonał mnie dopiero ostatnio zakupiony hair cuff, reszta biżuterii to naszyjnik i pierścionek. Mam w zwyczaju zapominanie o tym co zawiera moje pudełko z biżuterią, i dziś właśnie znalazłam długo już nie widziany i chyba nawet zapomniany pierścionek. 






*
shirt-bershka
 shorts-sh 
top/bra-stradivarius
shoes s'Oliver
 necklace-mohito
 ring- kappAhl
earring- apart
bracelet- gift from friend
hair cuff- h&m

*



1 comment:

dziękuję za komentarze, na wszystkie postaram się odpowiedzieć